"Dlaczego człowiek idzie na te studia do Warszawy i siedzi w akademiku, nic nie zwiedza", żałuje mój mąż podczas tradycyjnego już spaceru w Łazienkach Królewskich. "Może dlatego, że tego nie doceniacie, odbieracie za coś co wam dano", - sugeruję podchodząc do kwitnącej tulipanami oranżerii. Jestem tutaj od 5 lat, przeprowadzka do Polski była dla mnie furtką do wielkiego świata. Będąc na wymianie przez 2 lata korzystałam z każdej możliwości: zwiedziłam wiele miejsc w samej Warszawie, Polsce i poza jej granicami. Nigdy nie wiedziałam, czy zostanę tu na dłużej czy los odeśle mnie do ojczyzny. Także wracając do tematu potwierdzam: przetupałam całe łazienki w każdym możliwym kierunku o każdej porze roku. Kwitnące bzy czy zaśnieżone ławeczki: wszystko podziwiam jak niezwykłe cudo. Niemniej jednak dopiero w tym roku pierwszy raz znalazłam się na otwarciu sezonu koncertów Chopinowskich. Przyznam że kosztowało mnie to dużego wysiłku organizacyjnego.
Każdego tygodnia coś nowego do zwiedzania
Może nie powinnam porównywać Łazienek do Central Parku w Nowym Jorku, ale mam pewność tego, że odgrywa nie mniejszą rolę w stolicy. Tłumy turystów, do których zawsze doliczam siebie i rodzinę, podziwiają każdy zakątek na terenie ok 76 ha. Ile razy nie byłam w Łazienkach na spacerze, zawsze trafiam na inny wygląd: tej wiosny np. cieszyliśmy się z ogrodu holenderskiego: gigantyczne tulipany wszystkich możliwych kolorów rozkwitły w rożnych częściach parku, można je było podziwiać nawet w miniony weekend gdy nastała już kolej drewnopodobnych bzów. Białe, różowe, w odcieniach fioletu, rosną tutaj przez wiele dekad, każdego maja zbierając setki komplementów, w ostatnich latach - zdjęć na Instagrama oraz niezadowolonych wzroków alergików.
W Łazienkach Królewskich z dzieckiem
Mój mały biega jak szalony: w jego wieku ciekawsze są patyczki, więc spacer nie wygląda jak przed jego przyjściem na świat. Nie ma siedzenia na ławeczce w cieniu przeogromnej tui, czytania książki, robienia zdjęć i podziwiania rozlazłych i pewnych siebie pawi. Ciągle tylko latam za nim od fontanny do stawu, przewidując w ostatnim momencie jego sprytny ruch. Mam wrażenie, że pozostali rodzice mają spokojniejsze dzieci lub lekceważą większość w ich zachowaniu do momentu wystąpienia konsekwencji. Również ubieram się w zupełnie inny sposób - moim hasłem stylizacyjnych jest wygoda. Szeroki słupek, lub płaskie buciki. Często zarzucam na ramię mój ulubiony plecak, który zawiera raczej zapasowe rajstopy, chusteczki, przekąski i w ostatniej kolejności telefon i szminkę. W takich momentach nie czuję się blogerką modową, łatwiej we mnie rozpoznać przedstawiciela bloga podróżniczego lub parentingowego.
Hi Valery.. this post is so lovely and the pics are so mesmerizing...kisses
ReplyDeleteThx dear!
Deletepiękne Łazienki :) aż wstyd, ale nigdy nie byłam w naszej stolicy.
ReplyDeleteBędzie na pewno szansa by to nadrobić!
DeleteBardzo chciałabym móc odwiedzić Warszawę na trochę dłużej!
ReplyDeleteWłaściwie to wcale jej nie znam :(
A ona jest taka piękna!
To musisz przyjechać na weekend bez żadnych planów :)
Deletecudne zdjęcia! pawie w Łazienkach są cudne :)zawsze jesteśmy blogerkami modowymi tylko czasem się kamuflujemy ;D
ReplyDeleteSynek się bardzo przestraszył jedno z nich :D Szybko ewakuowaliśmy z miejsca niebezpieczeństwa :D
Deleteчудесные и прекрасные фото, малыш с тюльпанами все затмил)
ReplyDeletehttp://www.mosaictrends.com/
Он потом ужасно испугался павлинов )
DeletePiękne zdjęcia i ten paw! :) Pamiątka na pewno będzie.
ReplyDeletePiękne Łazienki! Gdy mieszkałam w pobliżu Warszawy w Łazienkach byłam dość często. Od 5 blat mieszkam w Beskidach i staram się zwiedzić i zobaczyć jak najwięcej. A za Łazienkami tęsknię i dlatego z przyjemnością przeczytałam Twój wpis. Pozdrawiam serdecznie:)
ReplyDeleteMieszkam trochę bliżej, cieszę się więc, że mogę odwiedzać dość często. Pamiętam czasy, kiedy byłam w ciąży i mogłam poświęcać dużo czasu na odpoczynki w tym cudownym miejscu.
DeleteDziękuję za odwiedziny i uściskam mocno!
Dears, we follow each other for a long time now :)
ReplyDeleteThank you for visiting!
ReplyDeleteNice photos and great post
ReplyDeleteAdela Acanski
thx Adela!
Delete