10 July 2015

Rzymianki - powracający trend



Pamiętam jak moja mama zawsze komentowała nowe trendy: "miałam podobne n lat temu, tylko (i tu dokładny opis tego co było wtedy modne)". Będąc czterolatką przymierzałam jej buty na słupku, a identyczne ostatnio oglądałam na necie. Szkoda, że mój brat pomyłkowo je wyrzucił, miałabym okazję pochwalić się modnymi butami w stylu vintage. Do tej pory nie rozumiem jak można było pomylić worek ze śmieciami i pudło z obuwiem... Po tylu latach to już w sumie nie ważne. Do czego zmierzam moi kochani: moda, podobnie jak historia, lubi zataczać koło. Czasami za dekadę a czasami nawet po kilku latach. Tak samo jest w przypadku rzymianek czy mówiąc inaczej - gladiatorek. Mam już trochę lat na karku i pamiętam jak pojawiały się na liście trendów sezonu i znów znikały. Pierwszy raz zobaczyłam je prawie siedem lat temu w katalogu Topshop. Miałam wtedy ambitny plan pojechać do Moskwy i je kupić. W tamtym czasie jeszcze studiowałam i pracowałam jednocześnie w banku i nie było mnie na nie stać: szalony pomysł kosztowałby mnie cały majątek. Wiele się zmieniło przez te kilka lat i w tym sezonie zobaczywszy wiązane rzymianki na nogach Anji Rubik postanowiłam wznowić poszukiwania. Wybór w dzisiejszych czasach jest przeogromny: krótkie, wysokie, na obcasie i bez, sznurowane, na suwaku. W końcu znalazłam takie jakich mam nadzieję nie zobaczyć u nikogo na ulicy . Te cudowne rzymianki które możecie zobaczyć na moich zdjęciach kupiłam od polskiej firmy VigoBut. Sa bardzo wygodne i wykonane z mięciutkiej skóry. Jedyne co zostaje zrobić by założyć takie buty - to w odpowiedni sposób przygotować nasze nóżki :)

I remember how my mother used to say seeing new fashion trend:" Wow, I had similar but years ago. It was almost the same but with (and here goes full description)." Well I saw and tried on almost all her high hill shoes before my brother through it mistakenly away. One of them (I'm pretty sure they look identically) I saw yesterday in new trends review. Sometimes I think I would wear my moms shoes once it become trendy again. Why do I write about it? Just to remind you guys, that sooner or later everything comes back. Everything new is actually well forgetten old. I observe fashion trends for quite some time and there are some that disappearing and getting back like for example gladiator sandals.
I remember how I saw them first in top shop look book almost 7 years ago. I worked and studied at the same time those days and honestly I just couldn't offer to buy such an expensive boots. Well, years after this summer I got a chance to order ones. I saw Ania rubik wearing knee length gladiators this spring and I fell in love with them. I decided to find absolutely unique gladiators so none on earth will put the same. Ok, surely soone will, but when you buy from some local brand you minimize the chance to see it on someone's else feet to zero.  You can find dozens of different gladiators, the best are from Zara and Aldo. I chosen Polish brand VigoBut. If you live in Poland you can order them from here.





What I'm wearing:

Romper - Asos
Gladiators sandals - VigoBut
Necklace - Bijou Brigitte
Sunglasses - Ray Ban

5 comments:

  1. Świetny kombinezon, a buty mega odważne, na plus! :)

    ReplyDelete
  2. Dosyć oryginalne buty, ładny outfit. :)
    Zapraszam: http://ineedyoursoul.blogspot.com/

    ReplyDelete
  3. Kochana, jesteś śliczna i ślicznie Ci w tym koronkowym kombinezonie ale te rzymianki nie są korzystne, za masywne. za to kombinezon fantastyczny :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    ReplyDelete
  4. I love your shoes!! You are so beautiful.
    kisses.

    http://diarioparaquererme.blogspot.com.es/

    ReplyDelete

Share
zBLOGowani.pl