Nie wyobrażam rozpoczęcia miesiąca bez nowego czasopisma. Elle, Glamour, Vogue czy Harpers Bazaar muszą być, najlepiej w wersji poszerzonej. Taką opcję proponuje między innymi Elle edycja polska. Grudniowy numer w tym roku zawiera minimalistyczny czarny kalendarz z różowymi akcentami (jak na kobietę przystało mieć coś różowego w torebce). Choć doskonałe planowanie wydaje się być moim atutem oraz w niektórym stopniu sposobem na życie, wymaga ono ładnych narzędzi, jednym z których jest dobry i sprawdzony papierowy notes czy kalendarz...
Tak już się złożyło że fashion blogger to stworzenie bardzo meteo-zależne. Warunki atmosferyczne najpierw sprawiają, iż z nastąpieniem jesieni zmniejsza się liczba godzin na udane zdjęcie, następnie bez przerwy leje deszcz a jeszcze później ustawia się w naszej szerokości geograficznej taka temperatura, która nie pozwala na rozmaite stylizacje. Fashion blogger wspomina jednak że nie samą modą człowiek żyje. Okazuje się, że istnieje tyle ciekawych tematów poza plenerem które warto wcisnąć w tematykę bloga i jest nimi na przykład zdrowe odżywianie, zakupy na Święta, własnoręcznie robione upominki, dekoracja wnętrz. Ile jeszcze pozostaje tych, które nie przechodzą w tej chwili do głowy. Pewnym jest jedno: nawet bardzo powierzchowne zainteresowanie nowym tematem wymaga czasu...a planowanie każdego nowego wpisu - dokładniejszej strategii.
Czas - to zasób którego najbardziej brakuje. Ci których praca związana jest ze ścisłym planowaniem lub którzy używają tej umiejętności do spraw codziennych, wiedzą o tym najlepiej. Z myślą o takich potrzebach został stworzony kalendarz do grudniowego numeru Elle Polska. Czyżby przesadzałam? Kalendarz jak kalendarz, ma w sobie czyste pola do wpisania wydarzeń, co więcej można od niego chcieć? Odpowiem jak osoba, która woli mieć minimum rzeczy przy sobie:
- jest lekki, lżejszy od smartfona
- ma wygodny format, dlatego wygodnie się go trzyma w jednej ręce
- zawiera inspirujące zdjęcia letnich numerów Elle (zawsze będzie czym zająć dziecko przez jakąś chwilę)
- dla trzymających się postanowień noworocznych: zawiera sekrety i porady szczupłej sylwetki
- kilka stron porad zdrowego odżywiania się pod czas śniadań a nawet plany zajęć do początkujących biegaczy.
Mam na pewno delikatnie inne plany na rok nadchodzący niż odchudzanie lub półmaraton ale wiem, że ten kalendarzyk pomoże mi utrzymać uwagę na swoich głównych celach.
Pytanie do was, kochani: czy używacie aplikacji do planowania (spotkań, treningów, odchudzania itd) czy wolicie wersje papierową?
Lovely post dear!Have a great week! xx
ReplyDeletemusze nabyć taki podręczny kalendarzyk ;)
ReplyDeletePorcelainDesire
Fajny kalendarz;)
ReplyDeletepozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
kalendarz to must have!
ReplyDeleteja też wole czasami coś zapisać w notesie :)
ReplyDeletegreat post :))
ReplyDeleteNEW POST : THE COLORFUL THOUGHTS