"Muza z Malibu"- tak nazywała się stylizacja zaproponowana przez gazetę H&M, którą dostaję regularnie kilka razy w miesiącu i w męczarniach powstrzymuję ochotę na zakupy. Tym razem nie udało się: lubię latem nosić luźne ubrania w stylu Boho, skusiłam się więc na kamizelkę makamową. Wszystko w niej jest fajne: długie frędzelki w kolorze marsala, starannie wiązane i tworzące prawdziwe dzieło zazdrości dla wielbicielek ekstrawaganckich etnicznych lub boho stylizacji. Nie wzięłam tylko pod uwagę swojego niewielkiego wzrostu i to co na zdjęciu w gazecie wyglądało na w miarę krótkie, sięga mi do kolana. Dlaczego, pytam się, żadna sieciówka nie informuje w swoich katalogach: "w sesji zdjęciowej do naszej kolekcji brała udział pani o takim wzroście, o jakim nawet nie marzyłyście. Wszystkie kobiety, które zatrzymały się na wysokości przeciętnej 14-łatki, odrzucajcie swoje naiwne marzenia jak najprędzej. Te ubrania nie były stworzone z myślą o was". No albo coś w tym stylu. Zdenerwowałam się, ale dałam jej szansę uczestniczyć w tej sesji zdjęciowej.
Oprócz tego w moim życiu prywatnym dużo się dzieje i nie wiem od czego zacząć. Jestem bardzo zestresowana i zmęczona pracą, chociaż widzę już wielkie postępy. Na bloga nieraz rzucam niezadowolone spojrzenie: większość pomysłów, które rodzą się w mojej głowie, nie realizuję. Przyczyną jest nieciesząca mnie cisza ze strony was, moje drogie czytelniczki. Ostatni meetup geekgoeschic dał mi do zrozumienia, że idę niewłaściwą drogą.
Kochane, co sądzicie o ostatnich zmianach na blogu? Podobają się Wam nowe tematy? Jak ciekawe są dla was?
What I'm wearing:
Kamizelka - H&M
Blouse - Zara
Blouse - Zara
Skirt - Zara
Broushe - H&M
Sunglasses - Ray Ban
Sandals - Deichmann